1. Nie bój się prosić o pomoc
Przy narodzinach pierwszego dziecka byłam przekonana, że muszę wszystko robić sama. Powinnam znać odpowiedź na każde jęknięcie maleństwa i być przy nim 24 godziny na dobę. Denerwowała mnie każda rada i chęć pomocy. Sądziłam, że jestem oceniana i nie mogę okazać słabości. Moja frustracja narastała, byłam zmęczona i samotna. Wszystko na własną chęć. Powinnam od początku pytać o radę, gdy nie umiałam zaradzić problemowi malucha. Odpoczywać, gdy inni oferowali pomoc. Korzystać z chwil samotności, gdy jedna i druga babcia były w pobliżu. Z perspektywy czasu doceniam gesty, gdy mogłam spokojnie się umyć. To nic złego. Opieka nad małym dzieckiem jest trudna. Rodzina będzie szczęśliwa jeśli pozwolisz im zaistnieć w życiu niemowlaka.
2. Odpoczywaj, gdy możesz
Czerpię garściami z chwil spokoju. Momenty oddechu są rzadkie lecz jednak się zdarzają. Pamiętam chwile, gdy już nie miałam siły. Czułam, że dłużej nie dam rady. Z pomocą przychodził mi Pan X lub Siostra. Miałam czas na sen, relaks i chwile tylko dla siebie.
3. Zawijanie ułatwia życie
Otulanie maluszka to bardzo ważny element początku wspólnego życia. Bąbel spędził 9 miesięcy w ciasnym pomieszczeniu,gdzie cały czas miał rączki i nóżki blisko siebie. Zawijanie Królika w pierwszych tygodniach życia bardzo go uspokajało. Czuł się bezpieczny i mógł spokojnie zasypiać. Nasze prababki i babki zawijały maluchy. Istnieje mnóstwo metod zawijania, a gadżetów jeszcze więcej. Większości nie ma znaczenia jaki sposób wybierzemy. Najważniejsze, aby dziecko czuło się komfortowo.
4. Smoczek to twój przyjaciel
Początkowo byłam bardzo negatywnie nastawiona do smoczków. Czytając książki o noworodkach docierały do mnie mylne sygnały. Pierwsza część z nich mówiła, że smoczek jest najgorszym złem na świecie, a druga połowa, że życie ratuje. W przypadku Kluska smoczek służył mu tylko 3 miesiące. Później sam odstawił. Przy drugim maluchu również zamierzam stosować smoczek. Zdecydowanie wolę tą opcję niż kciuk.
5. Znajdź czas dla siebie
Chwile spędzane sama ze sobą są rzadkie. Zapal w tym czasie ulubioną świeczkę. Zrób sobie kąpiel z dodatkiem relaksującego olejku. Przeczytaj gazetę lub po prostu napij się dobrej kawy. Zadbaj o siebie, swoje wnętrze i ciało. Pamiętaj! Nadal jesteś tą samą sobą, którą byłaś kiedyś.
6. Nie bądź dla siebie za surowa
Nie oceniaj się przez pryzmat innych mam. Każde dziecko jest inne i wymaga indywidualnego podejścia. Również my mamy inną cierpliwość. Czasami wato zainwestować dobre słuchawki i ulubioną muzykę. Chwilę się zrelaksować. Jesteśmy tylko ludźmi, a brak snu i nerwy przy wrzasku nie ułatwiają życia.
7. Płacz dziecka
Płacz niemowlaka nie zawsze oznacza, że jest głodny. A w szczególności nigdy nie płacze żeby zrobić nam na złość. Istnieje wiele poradników ułatwiających rozpoznać czym różni się jeden płacz od drugiego. Moim zdaniem najlepszą pozycją określającą płacz jest "Język niemowląt" Tracy Hogg. Warto mieć na półce z książkami.
8. Przytulanie jest niezastąpione
Tworzenie więzi z bąblem jest potrzebne i cudowne. To silne połączenie ma ogromny wpływ na jego przyszłe życie. Przytulanie jest najlepszą metodą na tworzenie połączenia między członkami rodziny. Sprzyja to prawidłowemu rozwojowi społecznemu i emocjonalnemu. Ma ogromne znaczenie na poczucie szczęścia małego człowieka.
9. Nie musisz karmić piersią jeśli nie chcesz.
Ten punkt łączy się bezpośrednio z 6. Nie bądź dla siebie surowa. Jeśli nie czujesz powołania do karmienia piersią nie musisz stosować tej metody. Aktualnie istnieje wile różnych metod zastępujących naturalną. Poczynając od butelek przez laktatory. Każda z nas znajdzie coś dla siebie i maluszka.
10. Pozwól mężowi pomóc!!!
O dziwo on również ma ochotę poznać nowego członka rodziny. Może początkowo czynności pielęgnacyjne nie idą mu najlepiej, ale z czasem stanie się niezastąpionym pomocnikiem.






































