Nadszedł najbardziej oczekiwany miesiąc w roku. Grudzień pachnie słodkimi piernikami, pomarańczową skórką z przyprawami i pierogami z kapustą. To dopiero początek, a ja już cierpię na myśl o omijających mnie pysznościach. Kluski z makiem, krokiety z grzybami czy barszczyk znikają z mojej świątecznej diety. Jako "matka karmiąca" muszę ograniczyć się do pieczonych ryb i delikatnych sałatek. Buu... Nie zamierzam jednak głodować. W tym roku wykorzystam moment przymusowej diety i racjonalnie podejdę do wigilijnego obżarstwa. Tym razem nie poddam się bez walki. W zeszłym roku moja silna wola pękła po wmaszerowaniu do kuchni mamy. Zapach domowego sernika wygrał z moim postanowieniem. Święta są pełne radości, ale i jęków związanych z niestrawnością. W dodatku w ciągu jednej nocy cała praca nad zdrowym jedzeniem może zniknąć. W końcu przez cały rok staram się jeść rozsądnie, a tu nadchodzi ta jedna "parszywa" kolacja kończąca się bólem brzucha i radosnym koncertem w toalecie. Ha...nawet można skończyć na SORze w szpitalu, gdzie bardzo obrażony lekarz zleci nie przyjemne badania i skarze na wielogodzinne oczekiwania na wyniki. Historia z życia wzięta... A więc, żegnajcie uszka, kutio i rybo po grecku...
Błąd!!!
Nie trzeba rezygnować ze wszystkich przyjemności. Ha...nawet w ogólnie nie trzeba z niczego rezygnować. Wystarczy zastosować kilka wskazówek, aby cieszyć się pysznościami.
1. Strzeż się słodkich drinków
Nie mam tu na myśli tylko tych z alkoholem. Również soki zawierają ogromne ilości cukru. Po co pakować w siebie niechciane kalorie?! Makowiec będzie smakował równie pysznie z wodą z cytryną. Przy okazji nawodnimy organizm i zaparciom możemy powiedzieć "Żegnaj". Ajerkoniak i wina również nie są ubogie w puste kalorie. Jeśli już planujemy rozpocząć kolację toastem wybierzmy champana. Jest doskonałą alternatywą, nie dość że zawiera mniej kalorii to dzięki bąbelkom wypijemy mniejszą porcję niż w przypadku zwykłego koktajlu.
2. Wybierz mniejszą porcję i talerz
Wybierając mniejszy talerz nałożysz porcję. Wizualnie naczynie będzie pełne i bogate. Zjesz mniej i dłużej będziesz cieszyć się towarzystwem przy stole. W dodatku spokojnie porozmawiasz z rodziną i spróbujesz większej ilości dań.
3. Zaplanuj swoje posiłki i trzymaj się grafiku
Aby uniknąć niestrawności i niepotrzebnej wizyty w szpitalu jedzmy rozsądnie. Planowanie pozwali zachować kontrolę i dobre samopoczucie. Jedzenie sprawia nam ogromną przyjemność to jednak następstwa przejedzenia już nie. Przypomnij sobie te niechlubne momenty. Na samą myśl włos się jeży.
4. Słuchaj swojego ciała
Nasz organizm doskonale wie kiedy jest głodny. Wysyła wyraźne sygnały i domaga się swojego. Pamiętaj impuls o pełnym żołądku dociera do mózgu dopiero po 20 minutach. Spokojnie delektuj się pysznościami, a organizm sam da znać kiedy będzie miał dość.







Brak komentarzy
Prześlij komentarz