Każdy rok kiedyś się kończy a nowy się zaczyna. Czy rok 2016 będzie dobry? Zobaczymy.
Na 100 % będzie inny. Tak czuję w kościach. Pod koniec każdego zastanawiam się jakie powinny być moje "Noworoczne Postanowienia". Jednak, nic na siłę. Jeśli czuję, że nie chcę nic zmienić lub po prostu nie mam na to ochoty, odpuszczam. Tym bardziej, że w większości przypadków silna wola okazuje się nie wystarczająca. Moja parszywa natura działa tak, że gdy dostaję zakaz od razu chcę go złamać. Wiem, że to znacie ;). Tym bardziej, że słowo "nie" automatycznie kojarzy się z czymś nieprzyjemnym. Zmieniłam wiec formułę. W tym roku nie będę tracić czasu na refleksje nad swoim życiem. Tym razem stawiam na cele!!!
Moja magiczna 8:
1. Przebiegnę mój pierwszy maraton lub półmaraton.
2. Będę miała wolne weekendy.
3. Osiągnę moją wymarzoną wagę.
4. Będę czytać co dziennie.
5. Zaoszczędzę na wakacje.
6. W tygodniu będę miała 1 dzień tylko dla siebie.
7. Zapuszczę włosy.
8. Zrobię coś niesamowitego dla kogoś każdego tygodnia.
Moja lista jest już pełna. Jeśli tak jak ja nie znosisz zakazów spróbuj moją metodą. Po co sobie odmawiać, wystarczy tylko inaczej spojrzeć na słowo "nie", a zmieni się w "tak".








Brak komentarzy
Prześlij komentarz